Najmocniejsza śmieciarka MAN pracuje w PUK Artur Zys

Najmocniejsza śmieciarka MAN pracuje w PUK Artur Zys

Przedsiębiorstwo Usług Komunalnych Artur Zys obsługuje okoliczne gminy z siedziby w wielkopolskiej wsi Pławce. Zadanie nie jest łatwe, bo do podległego terenu należy również Poznań. Duże miasto oznacza znaczne ilości odpadów do wywiezienia, ale także silną konkurencję. Z tych powodów flota firmy została powiększona o nietypowy pojazd: śmieciarkę na podwoziu MAN TGS z silnikiem o mocy aż 510 KM. Dlaczego zdecydowano się na taki zakup i jak wypada jego ocena z perspektywy ponad rocznej eksploatacji?

Śmieciarkę wyposażono w wydajne lampy typu LED, szczególnie przydatne w okresie zimowym. Przestrzeń wokół pojazdu jest znakomicie oświetlona, co ułatwia pracę zarówno kierowcy, jak i ładowaczom.

 We flocie pojazdów wykorzystywanych przez PUK Artur Zys zdecydowanie dominuje marka MAN, co ma podłoże historyczne. Firma zaczęła działalność w 1989 r. z używanymi śmieciarkami sprowadzanymi z rynków zachodnich, głównie na podwoziach MAN i Mercedes-Benz. Ciężarówki z lwem zwyciężyły w wewnętrznej rywalizacji dzięki większej wytrzymałości przy wysokich wymaganiach, jakie postawiono w PUK Artur Zys. Tu jest zawsze dużo pracy i stosunkowo długie dystanse do pokonania sięgające ok. 50 km. Śmieciarki przedsiębiorstwa przejeżdżają ok. 50 tys. km rocznie, często z maksymalnym obciążeniem, po drogach różnej jakości ze sporym udziałem nawierzchni nieutwardzonych. Przed zakupem kolejnych pojazdów oczywiście bierze się pod uwagę innych producentów, ale flota jednomarkowa jest prostsza do obsługi zarówno przez kierowców, jak i mechaników, a PUK Artur Zys ma własny warsztat utrzymujący sprawność całego taboru.

Flota pojazdów jest stale unowocześniana ze względu na zaostrzone wymagania ekologiczne i powiększana, by przedsiębiorstwo mogło skutecznie konkurować z większymi firmami. Zakup nowej śmieciarki wpisywał się w ten plan rozwoju, a wybór dużej mocy wynikał z analizy zużycia paliwa używanych dotychczas pojazdów. W nowej generacji MAN są proponowane do śmieciarek głównie lekkie 9-litrowe jednostki D15 o mocy dochodzącej do 400 KM, ale w PUK Artur Zys wykorzystywano wcześniej 320-konne silniki D20. Kolejny kupiony pojazd miał jednak większy silnik D26 o pojemności 12,4 l i mocy 470 KM. Wniosek z jego eksploatacji był jednoznaczny: właśnie tego nam potrzeba! Wobec dużych obciążeń mniejsze silniki musiały pracować na wysokich obrotach, a zautomatyzowane skrzynie biegów z trudem załączały najszybsze przełożenia. Użytkowanie pierwszej mocniejszej śmieciarki wykazało, że można liczyć na 20% oszczędności paliwa, mając ponadto do dyspozycji znacznie więcej mocy i momentu obrotowego.

Dodatkowa dźwignia sterowania przyspiesza i ułatwia pracę kierowcy, który ma pod prawą ręką dwa przyciski: kołyskowy aktywujący samoczynne włączanie hamulca ręcznego i okrągły do przełączania skrzyni biegów z trybów jazdy na bieg jałowy, co jest także sygnałem dla zabudowy i ładowaczy.

Przy kolejnym zakupie sprzedawca MAN doradzał silnik D26 o mocy 430 KM, ale już wtedy była dostępna nowa generacja ciężarówek niemieckiej marki, w której do podwozi pod zabudowy komunalne przewidziano najmocniejszą wówczas wersję 510-konną. Artur Zys wybrał właśnie taką. Częściowo chodziło także o to, by skompletować super-śmieciarkę dla najlepszego kierowcy. Szybko okazało się, że połączenie dużej mocy i zadowolonej załogi przynosi firmie korzyści ekonomiczne, które szybko zwracają wyższy koszt zakupu.

W kabinie unikatowej śmieciarki można dostrzec wiele rozwiązań rzadko spotykanych w tej branży: układ MAN OptiView zastępujący lusterka, koło kierownicy ze skórzanym obszyciem czy ogrzewany i wentylowany fotel kierowcy. Przedłużona kabina dzienna oferuje dużo miejsca za fotelami, które przydaje się np. na kurtki.

Opracowanie konfiguracji takiego podwozia MAN było sporym wyzwaniem, ponieważ producent ma wyodrębnioną specyfikację dla śmieciarek, a zakłócenia dostaw podzespołów nie sprzyjały przyjmowaniu niestandardowych zamówień. Dostarczony pojazd ma dwa nietypowe dla branży rozwiązania widoczne z zewnątrz. Pierwszym są przedłużone drzwi kabiny osłaniające najwyższy stopień wejściowy, typowe dla transportu dalekobieżnego. W śmieciarkach to rzadkość, ale jeśli wozi się odpady poubojowe i trzeba zostawić na zewnątrz pokryte nimi buty, to jest na to miejsce. Takie drzwi poprawiają też wygląd pojazdu i przyczyniają się do obniżenia oporu powietrza.

Wielkopolska śmieciarka nie ma typowych lusterek zewnętrznych, ponieważ zostały zastąpione przez system kamer i monitorów MAN OptiView. Nowe rozwiązanie budziło pewne obawy, ale kierowcy, dla którego przewidziano unikatową śmieciarkę, szybko przypadło do gustu. Jego zdaniem OptiView dobrze sprawdza się w pojeździe komunalnym: widoczność nawet w nocy jest dobra, a przy dodatkowym oświetleniu otoczenia pojazdu dużo lepsza niż w zwykłych lusterkach. Lepiej też widać pod słońce, tzn. gdy słońce pada na kamerę, bo promieniowanie jest pochłaniane. Inna praktyczna zaleta to zmiana zakresu obrazu: przy manewrowaniu widok jest szerszy, przy większej prędkości zwęża się.

Skrzynia biegów TipMatic ma dedykowane dla śmieciarki oprogramowanie Collect uwzględniające specyfikę pracy z licznymi i nagłymi przystankami oraz częstym i dynamicznym ruszaniem z miejsca. Jest też funkcja Efficient Roll ułatwiająca ekonomiczną jazdę na dłuższych odcinkach. Najciekawsze rozwiązanie stanowi jednak dźwignia zamontowana w podłokietniku fotela, służąca do obsługi hamulca postojowego, skrzyni biegów i zabudowy. Znajdują się na niej dwa przyciski. Jeden aktywuje hamulec postojowy, który automatycznie załącza się przy każdym zatrzymaniu pojazdu hamulcem zasadniczym. Ponowne ruszenie wymaga tylko dodania gazu, hamulec ręczny zostaje samoczynnie zwolniony. Tym samym kierowca jest uwolniony od zaciągania i zwalniania hamulca kilkaset razy w ciągu zmiany.

Użycie drugiego, małego przycisku po zatrzymaniu śmieciarki powoduje przełączenie skrzyni biegów na bieg jałowy, bez konieczności sięgania do pokrętła na dźwigience przy kierownicy. Jest to jednocześnie informacja dla hydrauliki zabudowy, że zatrzymanie nastąpiło przy pojemnikach z odpadami, a nie np. na czerwonym świetle, i można rozpocząć cykl pracy. Po załadowaniu nie trzeba zwalniać hamulca przystankowego ani korzystać ze sterowania skrzynią biegów, tylko ponownie tym samym przyciskiem daje się sygnał przejścia w tryb jazdy. Skrzynia przełącza się z Neutral na Drive, wystarczy dodać gazu, by odjechać, bo hamulec wyłączy się samoczynnie. Jeśli skrzynia była w trybie D, przyciskiem aktywuje się zmianę między D a N, a jeśli w trybie wstecznym, między R a N. To pozwala zyskać cenne sekundy, a przy kilkuset operacjach znacząco wpływa na wydajność śmieciarki.

Osobliwością kompletacji tego podwozia jest też dodatkowa osłona umieszczona pod wentylatorem chłodnicy, ograniczająca wzniecanie kurzu z nawierzchni szutrowej drogi. To opcja bardzo przydatna w samochodach pracujących z silnikiem włączonym na postoju, czyli śmieciarkach i wszelkich pojazdach do obsługi kanalizacji, pożyteczna nawet w hakowcach. W PUK Artur Zys dzięki niej żywotność filtra powietrza zwiększyła się z dwóch miesięcy do trzech, a w niektórych rejonach jest jeszcze większa. Do pojazdu dokupiono wydłużoną gwarancję na 3 lata, obejmującą całe podwozie i układ napędowy.

Nowa śmieciarka została włączona do floty w maju ub. roku. Obsługuje gminę Swarzędz odbierając odpady bio, toteż zabudowa dostarczona przez Ekocel ma system do odprowadzania odcieków ze skrzyni i z odwłoka do zbiornika o pojemności 700 l pod podłogą. Odciek nie wydostaje się na zewnątrz, nie brudzi nawierzchni na osiedlach, unika się brzydkiego zapachu. Automatyczny wrzutnik Zoeller Delta 2301 przyspiesza i ułatwia pracę ładowaczy, zwłaszcza w rejonach gęstej zabudowy.

Pojemność zabudowy Ekocel Magnum XXXL to aż 25,8 m3. Trasy są tak planowane, aby w pełni ją wykorzystać, jednocześnie nie przekraczając dopuszczalnej ładowności. Silnik D26 o mocy 510 KM pozwala na dynamiczną jazdę nawet pod dużym obciążeniem, a zużycie paliwa jest znacznie mniejsze niż w przypadku słabszych jednostek.

Wyniki eksploatacji 510-konnej śmieciarki MAN są tak dobre, że przy dalszej rozbudowie floty firma zamierza inwestować wyłącznie w najmocniejsze pojazdy. Duży zapas mocy zapewnia sprawną jazdę nawet z maksymalnym obciążeniem, a brak konieczności wykorzystywania pełnych osiągów jest szybko zauważalny w znacznie niższym zużyciu paliwa. Przekłada się to na wyższą wydajność i tym samym wzrost konkurencyjności przedsiębiorstwa. PUK Artur Zys zamówiło w MAN Truck & Bus dwa kolejne MAN-y TGS 26.520 6×2-4 z zabudowami śmieciarkowymi i również bardzo bogatym wyposażeniem. Ich dostawy zaplanowano na przełom 2023/24.

Wojciech Karwas

Leave a Reply

Your email address will not be published.