Zakład Unieszkodliwiania Odpadów „Janik” Sp. z o.o. w Ostrowcu Świętokrzyskim zajmuje się m.in. produkcją atestowanego polepszacza do gleby Agrojanik Complex. Jeszcze do niedawna cały proces jego wytwarzania trwał ok. roku, natomiast teraz zajmuje maksymalnie osiem miesięcy. W jaki sposób udało się to osiągnąć?
![Elementem roboczym w maszynach Doppstadt serii AK jest poprzecznie ustawiony wał obracający się z prędkością (zależnie od modelu) od 800 do 1.300 obr./min. W sposób wahliwy są na nim umieszczone młotki rozdrabniające, które w momencie dostania się do komory np. kamienia czy kawałka stali odchylają się, skutecznie wydłużając swoją żywotność. Rozdrabniacz dostarczony do ZUO „Janik” Sp. z o.o. przemieszcza się samoczynnie w miarę powstawania pryzmy za maszyną (w ustalonych odstępach czasu). To efekt zastosowania autonomicznego napędu, który umożliwia też łatwą zmianę miejsca pracy bez konieczności angażowania ciągnika.](https://technika-komunalna.pl/wp-content/uploads/2018/02/Arcon_2.jpg)
Regionalna Instalacja Przetwarzania Odpadów Komunalnych zarządzana przez ZUO „Janik” Sp. z o.o. przyjmuje rocznie ponad 60 tys. t odpadów, w tym ok. 40 tys. t zmieszanych odpadów komunalnych. Pochodzą one z 13 gmin zamieszkałych przez 210 tys. osób. Rejon ten obejmuje m.in. drugie i trzecie pod względem wielkości miasta w województwie świętokrzyskim, tj. Ostrowiec Świętokrzyski i Starachowice. Taki strumień odpadów wymaga więc odpowiednio wydajnego, dobrze wyposażonego obiektu. W RIPOK-u dominują maszyny Doppstadt dostarczone przez firmę Arcon Polska. – Współpraca ZUO „Janik” Sp. z o.o. z polskim przedstawicielem koncernu Doppstadt rozpoczęła się w 2010 r. i trwa nieprzerwanie do dzisiaj. W jej wyniku nabyliśmy już pięć maszyn – wspomina Marek Nowak, prezes zarządu ZUO „Janik” Sp. z o.o. Aktualnie w zakładzie znajdują się: dwa sita bębnowe SM 414 i SM 518, rozdrabniacz wolnoobrotowy DW 3060, przerzucarka do kompostu DU 265 Panda i rozdrabniacz do odpadów zielonych AK 560. W marcu uzupełni je przesiewacz ślimakowy Splitter. Najnowsza maszyna będzie wykorzystywana na hali mechanicznego przetwarzania odpadów. – Chcemy poprawić jakość sortowania odpadów kalorycznych, aby uzyskać lepsze warunki ich odbioru i zwiększyć naszą konkurencyjność. Sito bębnowe SM 518, które obecnie wykorzystujemy w tym miejscu, trafi do sortowni odpadów zbieranych selektywnie, gdzie będzie pełnić funkcję przesiewacza wstępnego – tłumaczy Marek Nowak. – Zanim zdecydowaliśmy się na taką maszynę, pojechaliśmy do zakładu koło Poznania, aby dowiedzieć się, jak radzi sobie w swojej roli. Opinia użytkownika była pozytywna, a efekt jej pracy zgodny z naszymi oczekiwaniami. Podobna sytuacja miała miejsce z rozdrabniaczem AK, choć w tym przypadku odwiedziliśmy zakład w Puławach. Tutaj również spotkaliśmy się z dobrą oceną maszyny, więc zapadła decyzja, aby nabyć takie urządzenie.
![Obsługa maszyny odbywa się za pomocą wielofunkcyjnego panelu z kolorowym wyświetlaczem lub poręcznego pilota z magnesem, pozwalającym na przyczepienie go w dowolnym miejscu obudowy rozdrabniacza.](https://technika-komunalna.pl/wp-content/uploads/2018/02/Arcon_4.jpg)
Rozdrabniacz Doppstadt AK 560 trafił do ZUO „Janik” Sp. z o.o. w grudniu ub.r. Jest wykorzystywany na placu kompostowania, gdzie służy do rozdrabniania odpadów zielonych, pochodzących m.in. z wycinki przydrożnych drzew, krzaków, wiatrołomów czy przecięć pielęgnacyjnych z sadów. – Wcześniej do tego celu używaliśmy niewielkiego rębaka, który nadawał się tylko do cienkich gałęzi, natomiast grubsze odpady czy karpiny musieliśmy rozdrabniać maszyną DW 3060. Taka technologia była nieefektywna i czasochłonna, więc na placu cały czas zalegała nam sterta zielonych odpadów. Z drugiej strony, rębak tylko tnie, a maszyna AK wręcz rozwłóknia przepuszczany przez nią materiał, dzięki czemu proces stabilizacji tlenowej może znacznie szybciej wystartować. Stwierdziliśmy, że dalsza praca w taki sposób po prostu nie ma sensu i konieczny jest zakup specjalistycznego rozdrabniacza – tłumaczy Marek Nowak. Materiał, który w ZUO „Janik” Sp. z o.o. jest wytwarzany na maszynie AK 560, składuje się na pryzmach. Potem wielokrotnie się go napowietrza za pomocą przerzucarki do kompostu Doppstadt DU 265 Panda, a na końcu przesiewa na sicie bębnowym Doppstadt SM 414. Gotowy produkt jest sprzedawany w postaci wysokiej jakości polepszacza do gleby pod marką Agrojanik Complex. – Ma on certyfikat, więc tym bardziej musimy dbać o prawidłowy przebieg wszystkich etapów produkcji. Nie możemy sobie pozwolić, aby zielone odpady przywiezione w workach foliowych leżały na pryzmie, ponieważ będą w nich zachodziły beztlenowe procesy gnilne. Dlatego natychmiast je opróżniamy, co gwarantuje też czystszy materiał po rozdrobnieniu. Choć maszyna serii AK pracuje w ZUO „Janik” Sp. z o.o. dopiero kilka miesięcy, prezes spółki chętnie wypowiada się na temat wymiernych korzyści, jakie wynikają z jej wprowadzenia. – Zastosowanie rozdrabniacza AK pozwoliło nam wyeliminować spowolnienie w dwóch istotnych punktach całego procesu. Obecnie nie mamy żadnych zaległości w przerabianiu odpadów zielonych i jesteśmy w stanie bardzo szybko przygotować produkt wejściowy. Ten z kolei jest bardzo dobrze rozdrobniony, co sprawia, że proces rozkładu tlenowego rusza praktycznie od razu i przebiega znacznie szybciej. Dzięki temu, od momentu, kiedy pojawią się u nas odpady zielone do uzyskania finalnego produktu potrzeba ok. 8 miesięcy, natomiast wcześniej, gdy nie dysponowaliśmy jeszcze maszyną AK, cały proces trwał nawet rok.
![W RIPOK-u należącym do ZUO „Janik” Sp. z o.o. pryzmy w okresie zimowym są zwykle przerzucane raz na dwa tygodnie (oczywiście, gdy nie ma mrozu), natomiast w pozostałym – raz na tydzień. Do tego celu zakład wykorzystuje maszynę Doppstadt DU 265 Panda, w której zasadniczym elementem roboczym nie jest bęben, ale dwa pionowe talerze.](https://technika-komunalna.pl/wp-content/uploads/2018/02/Arcon_6.jpg)
Roczna produkcja polepszacza gleby Agrojanik Complex wynosi od 1.500 do 2.500 t. Jest on sprzedawany ogrodnikom, działkowcom, ale nadaje się również do doniczek. W najbliższym czasie będzie jednak wykorzystany do rekultywacji starej kwatery, co zapobiegnie konieczności zakupu podobnego materiału „z zewnątrz”.
![Za kilka tygodni maszynę Doppstadt SM 518 na hali mechanicznego przetwarzania odpadów zastąpi przesiewacz ślimakowy Splitter. Sito bębnowe trafi z kolei do sortowni odpadów zbieranych selektywnie.](https://technika-komunalna.pl/wp-content/uploads/2018/02/Arcon_8.jpg)
Marek Nowak nie kryje zadowolenia ze wszystkich maszyn Doppstadt, jakie pracują na terenie RIPOK-a. – Sprzęt dostarczony przez Arcon Polska został dobrze dobrany, więc nie zdarza się, aby dochodziło do zakłócenia pracy na hali mechanicznego przetwarzania odpadów czy kompostowni z powodu zbyt niskiej wydajności którejś maszyny. Wszystkie są bardzo wysokiej jakości i się nie psują, dzięki czemu kontakt z serwisem nie jest częsty, ale naszą współpracę mogę uznać za partnerską. Przeglądy są wykonywane terminowo i skrupulatnie, a mechanik, którego Arcon Polska oddelegowuje do takich czynności chętnie służy radą, np. odnośnie eksploatacji pozostałych maszyn, jakie mamy w zakładzie. Nie do przecenienia jest też bardzo dobry kontakt z firmą Arcon Polska, bo zdarza się, że czasami dzwoni do nas jej przedstawiciel i pyta, czy nic złego nie dzieje się ze sprzętem. Biorąc pod uwagę populację maszyn Doppstadt w Polsce, która jest chyba największa spośród konkurencji, naprawdę zasługuje to na uznanie.
![ZUO „Janik” Sp. z o.o. może się pochwalić bardzo nowoczesną, zautomatyzowaną halą biologicznego przetwarzania odpadów, opartą na sześciu biostabilizatorach. Jest w niej unieszkodliwiana frakcja podsitowa, ale mogą to być również np. odpady zielone. Proces przetwarzania odpadów przebiega w temperaturze od 60 do 80°C i zajmuje trzy do sześciu dni.](https://technika-komunalna.pl/wp-content/uploads/2018/02/Arcon_7.jpg)
Karol Wójtowicz
Leave a Reply