Kilka dni temu nasza redakcja miała okazję odbyć pierwsze jazdy testowe elektryczną śmieciarką na podwoziu Renault Trucks D-Wide Z.E. Wrażenia są niesamowite. Wydaje się, że jeździmy dużą ciężarówką z wyłączonym silnikiem. Do ciszy w kabinie trzeba się przyzwyczaić, ale pomaga w tym żywa reakcja na każde wciśnięcie „gazu”, zapobiegając obawom, że silnik zgasł i nie ma kontroli nad pojazdem. Znakomite przyspieszenie wynika z charakterystyki napędu elektrycznego, który zapewnia maksymalny moment obrotowy tuż po starcie. Łatwo też dostrzec bardzo dużą skuteczność 5-stopniowego hamowania silnikami, dzięki czemu podczas jazdy w mieście aż 90% hamowań (w tym pełnych zatrzymań) można wykonać bez użycia hamulców zasadniczych. To nie tylko oszczędza tarcze i klocki, ale przede wszystkim doładowuje baterie trakcyjne zwiększając zasięg pojazdu. O zużyciu lub odzysku energii na bieżąco informuje największy wskaźnik, zajmujący centralne miejsce tablicy rozdzielczej. Postępy w racjonalnej jeździe można obserwować za pomocą wskaźnika ECO, tzw. economizera (im więcej jazdy przewidywalnej, tym ocena wyższa). Bardzo przydatne są też informacje podawane przez komputer pokładowy, a więc aktualny zasięg, procentowy stan naładowania baterii czy średnie zużycie energii w kWh/100 km.
Podstawowy parametr eksploatacyjny, czyli zasięg, wygląda obiecująco. Renault Trucks Polska w trakcie kilku jazd testowych (część w temperaturze poniżej zera) uzyskała wyniki przekraczające 200 km. W rzeczywistych warunkach, biorąc pod uwagę pracę zabudowy i obciążenie, pojazd bez problemu powinien osiągnąć zasięg ok. 100 km deklarowany przez producenta dla śmieciarki. Wpływ na to ma oczywiście wiele czynników, np. liczba pojemników do opróżnienia, dystans między altanami, topografia terenu czy natężenie ruchu. Zawsze jednak można tak ułożyć trasówkę, by była optymalna dla śmieciarki elektrycznej. Nie powinno tam oczywiście zabraknąć najbardziej reprezentacyjnych części miasta, bo to pojazd, którym można i trzeba się chwalić!
Prezentowana śmieciarka ma cztery pakiety ogniw marki Samsung, każdy o pojemności 66 kWh, co daje łącznie 264 kWh. Energię można uzupełniać na kilka sposobów, zajmuje to od 8-12 h (ładowanie prądem zmiennym z typowego gniazda siłowego) do poniżej 2 h (ładowanie prądem stałym z wykorzystaniem ładowarki stacjonarnej). Baterie są objęte 10-letnią gwarancją, granicą zużycia jest spadek pojemności użytkowej poniżej 80% wartości nominalnej.
Pojazd jest napędzany przez dwa silniki elektryczne o łącznej mocy ciągłej/szczytowej 260 kW/370 kW (350 KM/500 KM) i maksymalnym momencie obrotowym 850 Nm. Zblokowano je z 2-biegową skrzynią mechaniczną, z której napęd jest przekazywany na standardowy tylny most i koła. Zmiany przełożenia zupełnie nie czuć, ponieważ jeden silnik jest na stałe połączony z 2. biegiem i tylko drugi zmienia przełożenie z „jedynki” na „dwójkę” (po przekroczeniu 30 km/h), więc pojazd jest zawsze napędzany. Redukcja do „jedynki” następuje dopiero po całkowitym zatrzymaniu.
Zabudowa tej śmieciarki też jest wyjątkowa. Tworzy ją skrzynia ładunkowa Terberg Olympus 21W (pojemność 21 m3) z automatycznym wrzutnikiem OmniDEKA, ale w wersji elektrycznej. To pierwsze takie urządzenie dostarczone w Polsce. Hydraulika skrzyni i mechanizmu prasowania jest napędzana od przystawki elektrycznej zasilanej z baterii trakcyjnych podwozia, natomiast wrzutnik za pomocą power-packa podłączonego do 24-voltowej instalacji z tradycyjnymi akumulatorami. Przy takim rozwiązaniu pobór energii następuje tylko w trakcie pracy, co zwiększa zasięg. Elektryczny napęd zabudowy sprawia, że śmieciarka jest znacznie cichsza, ponieważ pompy hydrauliczne skrzyni/odwłoka i wrzutnika działają wtedy, gdy urządzenie faktycznie pracuje. Wyjątkowo niski hałas umożliwia swobodną obsługę terenów zamieszkałych nawet we wczesnych godzinach porannych, a całkowity brak zanieczyszczeń sprzyja zastosowaniom w ścisłych centrach miast czy na osiedlach z gęstą zabudową.
Teraz czas na testy u klientów. Opiszemy je w Technice Komunalnej nr 3/2021.
Leave a Reply