Z roku na rok ładowarki kompaktowe Cat cieszą się coraz większym zainteresowaniem. Ważnym odbiorcą tych maszyn są instalacje komunalne (dawniej RIPOK‑i), gdzie – zależnie od modelu – są wykorzystywane do prac załadunkowych i/lub pomocniczych.
Kompletna gama obejmuje aż 8 modeli, ułatwiając dobór optymalnego rozwiązania. Są one podzielone na dwie grupy: CWL (Compact Wheel Loader, z ang. kompaktowe ładowarki kołowe) i SWL (Small Wheel Loader, z ang. małe ładowarki kołowe). Pierwsza obejmuje maszyny 906, 908, 910 i 914 o masie eksploatacyjnej w zakresie od 5,6 do 9,1 t, a do niedawna również model 918, który został ostatnio zastąpiony przez 10,5‑tonową maszynę 920 i znajduje się na pograniczu z typoszeregiem SWL. Do SWL należą ładowarki 926, 930 i 938. Największa ma masę roboczą ok. 16,8 t. Wszystkie są już napędzane silnikami Stage V, przy czym w modelach 906 i 908 układ oczyszczania spalin obejmuje tylko filtr cząstek stałych (DPF), natomiast w pozostałych ładowarkach uzupełnia go system redukcji katalitycznej (SCR). Zakres mocy jednostek stosowanych w modelach CWL wynosi od 55 kW (75 KM) do 74 kW (101 KM), natomiast w SWL zaliczając do nich maszynę 920 – od 90 kW (122 KM) do 129 kW (175 KM). We wszystkich ładowarkach zastosowano napęd hydrostatyczny, który umożliwia bezstopniową regulację prędkości jazdy i tym samym bardziej precyzyjne manewrowanie.
Za wyjątkiem modeli 906 i 908 wszystkie maszyny serii CWL i SWL można zamówić z przedłużonymi ramionami wysięgnika, dzięki którym zapewniają wysokość podnoszenia mierzoną do sworznia obrotu łyżki równą 4 m lub większą. Przy zastosowaniu łyżki wysokiego wysypu są więc w stanie obsługiwać naczepy z ruchomą podłogą czy wysokie nadawy.
Ładowarki te mogą być wyposażone w fabryczny pakiet „Waste Handler”, przystosowujący je do pracy w trudnych warunkach sortowni, zakładu przetwarzania odpadów, stacji przeładunkowej, zakładu recyklingowego itp. W przypadku pozostałych dwóch modeli też są dostępne różne opcje tego typu, ale doposażanie maszyn w niektóre elementy jest realizowane przez lokalnego dealera. Możliwości konfiguracyjne nie zostały określone w sposób przypadkowy. Ładowarki serii SWL są zaprojektowane głównie z myślą o pracach przeładunkowych. Mniejsze, a więc od 910 włącznie – do zastosowań mieszanych, natomiast 906 i 908 głównie do prac pomocniczych i utrzymaniowych, czyli np. z widłami paletowymi, chwytakami do sprasowanych surowców wtórnych, zamiatarkami, pługami odśnieżnymi itp.
Jeśli chodzi o kompletację „Waste Handler” obejmuje ona m.in. specjalne ogumienie. Wybór dostępnych rozwiązań w tym zakresie jest bardzo szeroki. Można bowiem wybrać opony pełne gładkie, bieżnikowane, całkowicie pełne albo z poprzecznymi otworami cylindrycznymi poprawiającymi amortyzację. Często są zamawiane opony L5, czyli radialne z oplotem całostalowym, które mają bieżnik o wysokości nawet 8 cm. Taka opona ma też specjalnie dobraną mieszankę gumową, więc jest o wiele bardziej odporna na wszelkiego rodzaju uszkodzenia mechaniczne, np. przedziurawienia czy nacięcia, zapobiegając czasowemu wyłączeniu ładowarki z pracy.
Ważną częścią pakietu „Waste Handler” jest rozbudowana gama osłon, począwszy od zabezpieczenia siłownika wysypu oraz siłowników podnoszenia, przez osłony przedniej i tylnej części podwozia, silnika, skrzyni biegów, mostów, strefy przegubu, po masywne, rurowe zabezpieczenie chłodnicy. To ostatnie jest odchylane, zapewniając łatwy dostęp do wymienników ciepła. Uzupełniają je osłony wszystkich świateł oraz kraty na przedniej i bocznych szybach kabiny. Wszystkie powyższe rozwiązania są w pełni uzasadnione. Podczas pracy z odpadami na wał napędowy łatwo mogą nawinąć się jakieś sznurki czy druty, a z łyżki wypaść duży „gabaryt” i zsunąć się po wysięgniku wprost na kabinę.
W takich miejscach operator jest też narażony na duże zapylenie. Aby zapewnić mu jak najlepsze warunki, w kabinie jest utrzymywane nadciśnienie, które ogranicza przedostawania się do wnętrza lotnych zanieczyszczeń. W tym samym celu jest też stosowany dwu‑ lub nawet trzystopniowy system filtracji powietrza dostarczanego do kabiny, który może również eliminować nieprzyjemne zapachy.
Duże zapylenie nie pozostaje również bez wpływu na silnik. Dla jego ochrony jest stosowany wstępny cyklonowy filtr powietrza. Z kolei w celu zapewniania odpowiedniego chłodzenia, specjalnie zaprojektowane chłodnice mają większe otwory, które trudniej się zapychaj. O ich czystość dba wentylator z funkcją odwrotnego ciągu, realizowanego za pomocą zmiennej geometrii łopat. Ładowarki pracujące z odpadami są jeszcze wyposażane w alternator bezczotkowy i wyłapywacz iskier, co zapobiega powstaniu pożaru w łatwopalnym środowisku, typowym dla zakładów przetwarzających makulaturę, albo odpady pochodzenia drzewnego.
Co istotne elementy pakietu „Waste Handler” mogą być zamawiane wybiórczo, pozwalając na optymalne skompletowanie maszyny pod konkretne potrzeby. Dzięki temu klient nie musi ponosić dodatkowych kosztów, a maszyna jest przygotowania i zabezpieczona adekwatnie do warunków eksploatacji.
Ładowarki te mają bogate wyposażenie standardowe, obejmujące m.in. klimatyzację, fotel Deluxe, czyli z zawieszeniem pneumatycznym, od którego lepszy jest już tylko Premium Plus (z podgrzewaniem), kamerę cofania oraz oświetlenie drogowe i robocze typu LED. Do tego dochodzi system amortyzacji łyżki Ride Control, trzecia linia hydrauliczna, ergonomiczny joystick do sterowania nawet czterema funkcjami roboczymi, a także fabryczna waga materiału w łyżce. Można z niej korzystać bezpłatnie przez 250 mth. Jeśli okaże się przydatna, po tym okresie konieczne jest wykupienie cyfrowego klucza. Taką opłatę ponosi się tylko raz, wynosi ona ok. 3 tys. euro. W ramach opcji można zastosować np. czujniki cofania, kamerę 360° czy wymagający niewielkiej dopłaty system Dual Mode, określany też jako Quick Steer. Jest on szczególnie przydatny przy częstym manewrowaniu w ograniczonej przestrzeni. Do pełnego skrętu maszyny od ustawienia na wprost trzeba bowiem wykonać 2,5 obrotu kierownicą. Po włączeniu trybu Dual Mode wystarczy ją obrócić zaledwie o 45°. Dzięki temu manewrowanie odbywa się znacznie łatwiej, szybciej i oczywiście przy dużo mniejszym wysiłku operatora.
Karol Wójtowicz
Leave a Reply