Firma Llentabhallen od przeszło 45 lat specjalizuje się w projektowaniu, wytwarzaniu i budowie hal stalowych. W tym czasie zrealizowała ponad 10.000 obiektów w Europie, z czego 1.800 w Polsce. Kilka hal powstało na zlecenie spółek zajmujących się gospodarką odpadami.
Budowle produkcji Llentabhallen nietrudno spotkać. Są wykorzystywane w bardzo różny sposób, m.in. jako magazyny (w tym wysokiego składowania), sklepy wielkopowierzchniowe, salony wystawiennicze, obiekty sportowe, hangary, garaże, budynki inwentarskie itp. To zasługa elastycznego podejścia firmy w projektowaniu i budowie hal do indywidualnych potrzeb klientów, a także unikatowych rozwiązań mających wymierny wpływ na ich funkcjonalność, trwałość i estetykę nawet po wielu latach użytkowania. Do najbardziej istotnych cech należy zabezpieczenie antykorozyjne wykorzystywanej stali – wszystkie elementy są ocynkowane ogniowo. Blachy oraz cieńsze niż 3 mm profile mają warstwę cynku o grubości 275 g/m2. Natomiast w przypadku pozostałych elementów wartość ta jest jeszcze większa i wynosi 450 g/m2. Inną ważną zaletę stanowi sposób montażu hal. Odbywa się on poprzez skręcanie, z wykorzystaniem fabrycznych otworów, które nie są wiercone, lecz wybijane. Przy takiej technologii ocynk „zawija się” do środka otworu, zapobiegając powstawaniu rdzawych zacieków wokół połączenia. Otwory wykonywane na etapie produkcji wymuszają wysoką jakość i dokładność w przygotowywaniu poszczególnych elementów. Jeśli cokolwiek by się nie zgadzało, montażyści musieliby wiercić podczas składania hali. Tym samym stworzyliby potencjalne ogniska korozji, nie wspominając już o względach estetycznych. Elementy konstrukcji łączone są za pomocą ocynkowanych śrub klasy 8.8, natomiast dach oraz poszycie przy użyciu nierdzewnych wkrętów samogwintujących z uszczelką samowulkanizującą. Przyjęty sposób montażu eliminuje konieczność spawania, które naruszyłoby fabryczny ocynk. Z kolei w porównaniu do hal murowanych, umożliwia wznoszenie obiektów nawet przy ujemnych temperaturach. To wszystko sprawia, że każda hala Llentabhallen jest znakomicie zabezpieczona nie tylko przed niekorzystnymi warunkami atmosferycznymi, ale także wpływem wysoce agresywnego środowiska, typowego np. dla odpadów komunalnych. Producent przekonany o wysokiej jakości oferowanych konstrukcji udziela na nie aż 10-letniej gwarancji.
Halę Llentabhallen wykorzystuje od 2010 r. Przedsiębiorstwo Usług Komunalnych i Mieszkaniowych EKOSYSTEM z Wąbrzeźna. Budowla znajduje się na terenie RIPOK-a w miejscowości Niedźwiedź. Pełni tam funkcję hali sortowni zmieszanych odpadów komunalnych oraz odpadów pochodzących ze zbiórki selektywnej. Ryszard Lewalski, prezes spółki EKOSYSTEM, doskonale pamięta, czym kierował się, poszukując wykonawcy obiektu. – Przekształcając spółkę w regionalną instalację przetwarzania odpadów komunalnych, stanęliśmy przed koniecznością wybudowania sortowni. Zależało nam, aby nowa hala była stalowa i skręcana. Dzięki temu zawsze można ją łatwo przenieść w inne miejsce, a w razie przebranżowienia nawet sprzedać. W tamtych czasach dominowały hale spawane i murowane, tylko nieliczne firmy mogły zaproponować interesujące nas rozwiązanie. Ostatecznie przetarg wygrała firma Llentabhallen pochodząca ze Szwecji, a jak wiadomo nawet dzisiaj szwedzka stal jest synonimem najwyższej jakości i trwałości. Pamiętam, że projekt hali został przygotowany bardzo szybko, w ciągu niecałych dwóch tygodni. Tak samo sprawnie przebiegł jej montaż. Całą halę przywieziono w kilku paczkach niewielkimi samochodami, mimo że ma ona ponad 20 m szerokości, blisko 50 długości i siedem wysokości. Zaskoczył nas również fakt, że nie było żadnego cięcia blachy ani wiercenia otworów – choć to tak duży obiekt wszystko pasowało co do milimetra. Mieliśmy wrażenie, jakby ta hala była wcześniej poskładana, a następnie rozebrana i przywieziona do nas – wspomina Ryszard Lewalski. – Hala jest wykonana z dobrych materiałów i odpowiednio zabezpieczona przed korozją. Gdybyśmy ją umyli, wyglądałaby jak dopiero co wybudowana. Jeśli któryś z elementów uległby uszkodzeniu, w przypadku takiej konstrukcji wystarczy go wymontować i wymienić na nowy. Llentabhallen przechowuje pełną dokumentację wszystkich zrealizowanych obiektów, więc dorobienie jakiegoś słupa czy belki byłoby formalnością – dodaje prezes firmy EKOSYSTEM.
Hala wybudowana w Niedźwiedziu jest nieizolowana. Została posadowiona na cokole o wysokości 30 cm, stanowiącym zabezpieczenie przed uszkodzeniem jej, np. wózkiem widłowym. Cokół nie jest jednak konieczny, ponieważ hala może być zamocowana wyłącznie do stóp fundamentowych. Zasadniczą część konstrukcji nośnej stanowią słupy wykonane z dwóch połączonych przewiązką profili ceowych. Do słupów są przykręcane (w poprzek) zetowe rygle ścienne, które z jednej strony usztywniają „szkielet” hali, natomiast z drugiej – służą do mocowania poszycia zewnętrznego. W przypadku hali wykonanej dla firmy EKOSYSTEM tworzy je półmilimetrowa stalowa blacha trapezowa galwanizowana na gorąco i zabezpieczona farbą poliestrową. Jeśli chodzi o dach, konstrukcję nośną tworzą dźwigary kratowe, w których pas dolny jest równoległy do posadzki, natomiast górny – nachylony pod kątem 7°. Na pokrycie hali również zastosowano stalową blachę trapezową ocynkowaną i pomalowaną farbą poliestrową, ale w tym przypadku materiał ma nieco większą grubość, wynosi 0,63 mm. Od wewnętrznej strony blacha jest pokryta powłoką NCD (ang. Non Condensation Drop), która zapobiega skraplaniu się pary wodnej. W dachu zastosowano ponadto tworzywowe doświetla. Ich profil jest zgodny z blachą trapezową, zapewniając jednakowy odpływ wody. Oprócz konstrukcji nośnej i poszycia hal, firma Llentabhallen dostarcza również pozostałe elementy niezbędne w obiektach tego typu, jak np. bramy, okna czy kopułkowe doświetla dachowe. W tym celu korzysta ze sprawdzonych rozwiązań najbardziej uznanych światowych producentów. Jeśli są one zamontowane w hali Llentabhallen, zwykle mają nie dwu-, ale trzyletnią gwarancję.
Obecnie firma EKOSYSTEM zleciła rozbudowę wykorzystywanej hali. Realizowany projekt to część inwestycji umożliwiającej dwukrotne zwiększenie wydajności zakładu. – Koncepcja, jaką przyjęliśmy siedem lat temu, okazała się słuszna. Dzięki technologii montażu opartej na skręcaniu bardzo łatwo powiększyć istniejącą halę i tym samym dostosować ją do naszych aktualnych potrzeb. Podobnie jak przed laty, prace przebiegają niezwykle sprawnie. Gdy przedstawiłem w Llentabhallen swoją wizję modernizacji sortowni, wstępny projekt nowej hali otrzymałem już po trzech dniach. Wszystko wskazuje więc na to, że dalsze etapy zakończą się jeszcze szybciej niż w 2010 roku – podsumowuje Ryszard Lewalski.
Krótkie terminy realizacji hal to przede wszystkim zasługa zespołu doświadczonych pracowników spółki-córki szwedzkiej firmy, której siedziba mieści się w Gdańsku. Oprócz działu produkcji tworzy go ok. 30 zatrudnionych na stałe konstruktorów i ponad 20 ekip montażowych. Dzięki temu cały proces obejmujący projektowanie, produkcję i budowę hali może być prowadzony przez jedną firmę (bez udziału podmiotów zewnętrznych). Z jednej strony skraca to czas realizacji, natomiast z drugiej – zapewnia odpowiednią jakość. Istotną zaletą jest również fakt, że gdy klient chce dokonać jakichś zmian nawet w trakcie wznoszenia obiektu (np. przesunąć bramę), konstruktor, który jest odpowiedzialny za dany projekt, może szybko wprowadzić taką poprawkę. Oprócz biura projektowego, w Gdańsku mieści się również zakład produkcyjny Llentabhallen. Powstają w nim wszystkie elementy, których grubość przekracza 3 mm. Pozostałe, czyli poszycia ścian i dachów, a także prefabrykaty o mniejszej grubości, są wytwarzane w Szwecji. Obecnie hala o powierzchni ok. 1.000 m2, czyli identyczna do tej, jaka została wybudowana w Niedźwiedziu jest produkowana przez ok. 7 tygodni. Na montaż firma przewiduje ok. 6 tygodni. Etap projektowania zależy od stopnia skomplikowania konstrukcji, ale zwykle nie przekracza kilku tygodni.
Karol Wójtowicz
Leave a Reply