Ładowarki kołowe odgrywają ważną rolę w ofercie firm LiuGong Europe i LiuGong Dressta Machinery, dlatego podczas targów Bauma zaprezentowano aż cztery maszyny tego typu reprezentujące różne klasy tonażowe. Praktycznie każda z nich może znajdować zastosowanie w szeroko rozumianej gospodarce odpadami.
Najmniejsza z maszyn to model 848H, charakteryzujący się elastycznością wielozadaniowego narzędzia przy zachowaniu wysokich osiągów, minimalnej emisji zanieczyszczeń oraz bezpiecznym i wygodnym środowiskiem pracy operatora. Ma masę eksploatacyjną ok. 15 t i jest napędzany silnikiem wysokoprężnym Cummins QSB6.7 o mocy 173 KM. W przekazywaniu napędu na obie osie pośredniczy 4‑stopniowa automatyczna skrzynia biegów marki ZF ze zmiennikiem momentu. W podstawowej kompletacji maszyna 848H otrzymuje 2,7‑metrową łyżkę uniwersalnego zastosowania, ale może również pracować z łyżką objętościową o pojemności 4,8 m3 – warunkiem jest przeładunek lżejszych materiałów. W codziennej eksploatacji przydaje się funkcja rozłączania napędu. Po jej aktywacji (za pomocą odpowiedniego przycisku w kabinie) wystarczy nacisnąć pedał hamulca, aby skrzynia została przełączona na bieg neutralny, natomiast układ hydrauliczny jeszcze bardziej zwiększył chwilowo swoje osiągi, np. dla uzyskania wyższej siły odspajania. Innym praktycznym rozwiązaniem jest możliwość „podbicia” obrotów biegu jałowego, zapewniająca krótsze cykle robocze i tym samym dalsze zwiększenie efektywności pracy. Podobnie jak inne ładowarki LiuGong, model 848H ma bardzo bogate wyposażenie standardowe. Obejmuje ono m.in. klimatyzację, komfortowy fotel marki Grammer, radio, kamerę cofania, układ centralnego smarowania, półautomatyczne ruchy osprzętu oraz reflektory LED. W opcji są dostępne np. szybkozłącze czy system amortyzacji wysięgnika.
Dzięki swoim niewielkim rozmiarom, ładowarka LiuGong 848H jest bardzo dobrą propozycją dla zakładów komunalnych, które dysponują mniejszymi halami z ograniczoną przestrzenią manewrową. Podobnie jak większe modele, może być wyposażona w specjalny pakiet rozwiązań, które przystosowują maszynę do pracy z odpadami i w dużym zapyleniu.
Na targach Bauma nie mogło zabraknąć flagowej ładowarki LiuGong czyli maszyny 856H, która już od kilku lat jest produkowana w fabryce w Stalowej Woli. W Monachium zadebiutowała jej najnowsza wersja, która została podporządkowana normie emisji EU Stage V. Udało się to osiągnąć poprzez zastosowanie układu obróbki spalin o jeszcze większej skuteczności, jednocześnie ograniczając jego wymiary. Przy okazji „upgrade’u” do Stage V zmieniono też położenie zbiorników oleju hydraulicznego oraz płynu AdBlue. Teraz znajdują się one w jeszcze bardziej przystępnych miejscach, co ułatwia i przyspiesza obsługę maszyny.
Dużą uwagę zwiedzających budziła też ładowarka 877H. To druga maszyna marki LiuGong, która powstaje w Salowej Woli. Jej produkcja została uruchomiona pod koniec stycznia br. Należy do segmentu 25‑tonowych maszyn i jest napędzana 6‑cylindrowym, rzędowym silnikiem Cummins QSL9. Nowoczesna jednostka współpracuje z automatyczną przekładnią ZF typu powershift. Taki układ gwarantuje optymalne osiągi w różnych warunkach eksploatacji maszyny, a tym samym niskie zużycie paliwa. W egzemplarzu zaprezentowanym w Monachium był zdublowany układ kierowniczy. Póki co to pierwsza i na razie jedyna maszyna, w której dostępne jest takie rozwiązanie – oczywiście w ramach wyposażenia dodatkowego. Operator może sterować maszyną za pomocą tradycyjnej kierownicy lub niewielkiego, elektrycznego joysticka obsługiwanego lewą ręką. Został on umieszczony w specjalnej konsoli razem z przełącznikiem FNR (jazda przód‑tył, bieg neutralny), włącznikiem sygnału dźwiękowego oraz funkcji kick‑down (redukcja do pierwszego biegu dla uzyskania większej siły napędowej na kołach, np. przy napełnianiu łyżki). Rozwiązanie to umożliwia bardzo wygodne kierowanie ładowarką, ponieważ nie trzeba odchylać pleców od oparcia fotela i wykonywać dużych ruchów lewą ręką. Jest ono oferowane razem z kierownicą i to nie tylko dlatego, że to wymóg na niektórych rynkach. Z jednej strony przemawiają za tym względy bezpieczeństwa – w sytuacji awaryjnej operator zawsze może odruchowo chwycić za kierownicę. Z drugiej – LiuGong chce aby każdy, kto wsiądzie do ładowarki czuł się w niej komfortowo i miał wybór odnośnie tak podstawowej funkcji, jaką jest kierowanie. W wielu firmach na jednej maszynie pracuje nawet kilka osób, w dodatku w różnym wieku i niektórym z nich może być trudno zmienić swoje wieloletnie przyzwyczajenia.
Karol Wójtowicz
Leave a Reply